O WĘGLU, ŚMIECIACH I ROSNĄCYCH KOSZTACH

Była informacja o dodatku węglowym, wiatrakach, nowym cmentarzu i gospodarce odpadami. Radni zgodzili się na wiele mniejszych i większych inwestycji, które mają być zrealizowane jeszcze w tym roku.
Tzw. połowinki „obchodzone” są też w gminie. Gmina w połowie roku musi dokonać swoistego podsumowania realizacji budżetu, czyli sprawdzenia jaki był plan na początku danego roku i jak sytuacja wygląda pod koniec czerwca. Dochody zaplanowane były na ponad 89 mln zł, a wykonane zostały w 56 proc. Analiza ta została przedstawiona radnym, ale także organowi nadzorczemu, czyli Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Skład orzekający zaakceptował plan argumentując, że „plan dochodów jest zgodny z podjętymi uchwałami budżetowymi, zarządzeniami i sprawozdawczością budżetową”.

CMENTARZ W APELACJI

Na początku sesji swoje sprawozdanie z działalności międzysesyjnej złożył burmistrz, który poinformował, że spotkał się z dyrektorem Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Romanem Jabłońskim w sprawie dofinansowania dobudowy sanitariatów przy boisku i części rekreacyjnej w Buszowie, a także rozmowa dotyczyła przekazania działki pod budowę nowego cmentarza przy ul. Cmentarnej – w kierunku Piastowa.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie. Okazało się, że dotychczasowa działka, którą gmina przejęła jeszcze w latach 90. od dawnej Agencji Nieruchomości Rolnej przy ul. Poznańskiej nie spełnia podstawowego warunku pod budowę nekropolii. Stan wód jest na tyle wysoki, że groby w tym miejscu nie mogłyby powstać. To wykazały powtórzone badania geologiczne. Dlatego też miasto wystąpiło o darmowe przekazanie innej 7 hektarowej działki tuż przy obecnym elewatorze. Procedury się rozpoczęły, jednak KOWR zażądał zwrotu parceli przy Poznańskiej. Służby prawne miasta analizując ustawy stwierdziły, że prawo zabrania oddać bezpłatnie czy nawet odkupić działkę, która przed 1998 roku została przejęta od Skarbu Państwa. By była czysta sytuacja gmina w porozumieniu z ówczesnym dyrektorem KOWR-u Sebastianem Pieńkowskim zgodziła się, by dawna Agencja pozwała gminę do sądu. Przed wakacjami Sąd Okręgowy przyznał racje miastu, ale KOWR się odwołał.
– Zdajemy sobie sprawę, że apelacja w sądzie w Szczecinie może potrwać znacznie dłużej. My nie mamy czasu czekać, dlatego rozmawiałem z dyrektorem Jabłońskim o tym, aby sprawa w sądzie się toczyła, a my byśmy otrzymali zgodę na wykonanie dokumentacji budowalnej na nowy cmentarz – mówi Mateusz Feder. – Jeśli nawet przegramy, to i tak planujemy teren przy Poznańskiej odkupić, by w przyszłości podzielić działki pod budowę domków jednorodzinnych, bo warunki techniczne na to pozwalają. Gmina w mieście praktycznie nie ma swoich terenów, musimy także zabezpieczać pod względem potencjalnych dochodów ze sprzedaży gminę na przyszłość – dopowiada włodarz. Finalnie taką zgodę dawna Agencja wydała.
Przekazana została także informacja o posiedzeniu w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej „KZN – Zachodni” w ramach którego planowana jest budowa 40 mieszkań o umiarkowanym czynszu. W lipcu został wyłoniony projektant, który zajmie się tym zadaniem.
O WIATRAKACH, SZPITALU, ŚWIETLICY
Burmistrz poinformował także, że o spotkanie prosiło kilka firm związanych z budową farm wiatrowych. – To jest związane z ustawą sejmowa, która ma na celu politykę wiatrakową odblokować. W naszym przypadku mamy gotowe dawne plany miejscowe, które pozwalają na budowę pond 30 takich farm, a docelowo na naszym terenie może ich być nawet 50. Oczywiście jest to obecnie tylko kwestia rozmów, bo ustawy nadal nie ma. Jednak w obecnej sytuacji samorządów musimy szukać różnych źródeł dodatkowych dochodów, a wiatraki to nowe podatki – wyjaśnia M. Feder. Jak nam udało się ustalić od jednego wiatraka gmina może rocznie otrzymać ok 150 tys. zł.
Pod koniec sierpnia na zaproszenie starosty Bogusława Kierusa odbyło się spotkanie z burmistrzami i wójtami z terenu powiatu. – Dotyczyło ono niepokojącej sytuacji w szpitalu w Drezdenku. Padła propozycja, by gminy przejęły także udziały w szpitalu i wspólnie odpowiadały za ewentualne problemy lecznicy, także finansowe. To propozycja nie do zaakceptowania przez samorządowców. My oczywiście pomagamy szpitalowi, ostatnio w czasie pandemii. Jednak nie będziemy brali odpowiedzialności za placówki powiatowe, mamy wiele własnych problemów – poinformował włodarz.
W okresie międzysesyjnym odbyły się także posiedzenia SGO 5.
Radna Bożena Mrożek zwróciła uwagę na przedłużającą się procedurę związaną z rozbudową świetlicy wiejskiej w Brzozie. – Ludzie o to pytają, czekają i nic się nie dzieje – zauważyła. Burmistrz przypomniał, że projekt był na ukończeniu, ale na etapie procedury odwołali się sąsiedzi, którzy graniczą z budynkiem i nie zgadzają się na jego rozbudowę.
Odwołanie trafiło w maju do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gorzowie, ale nadal nie ma rozstrzygnięcia. Na to zadanie gmina w zeszłym roku otrzymała 400 tys. zł rządowego dofinansowania, ale jak uspokoił burmistrz – pieniądze te nie przepadną w związku z przedłużającą się procedurą.
– Poinformowaliśmy o tej sytuacji Urząd Wojewódzki – dopowiedział.

O ODPADACH I WĘGLU

Z kolei radna Mirosława Niedźwiedź pytała o gospodarkę odpadami. – Jak wygląda sytuacja po podpisaniu nowej umowy, czy faktycznie wprowadzenie ograniczania wywozu bioodpadów wpłynęło korzystnie na sytuację w firmie, czy tego jest faktycznie mniej? Czy w związku z tym sytuacja finansowa się poprawia? – dociekała radna. I zapytała czy z ogólną sytuacją są planowane podwyżki cen za wywóz nieczystości stałych.
Sekretarz Mateusz Karkoszka uspokoił, że obecnie nie ma planu podwyżek. – Na razie system nam się bilansuje – zapewnił. Odniósł się także do sprawy odpadów zielonych. – To rozwiązanie dało nam dobre stawki, które zostały zaproponowane przez firmę Komunalnik, to był ten plus, bo większość przetargów które rozstrzygały się w ostatnim czasie generowało podwyżki, chociażby w systemach MG 6 (chodzi o Gorzów i gminy ościenne – dop. red.) czy innych samorządów. Natomiast w przypadku Komunalnika udało się spiąć koszty na takim poziomie, że podwyżki nie były potrzebne – wyjaśniał M. Karkoszka. Jednak zaznaczył, że sytuacja jest dynamiczna. – Jako związek nie rozliczamy się teraz ryczałtowo, ale płacimy za ilość wywożonych śmieci. Jak na razie system się bilansuje. Jednak umowa obowiązuje przez 4 lata i nikt nie może zadeklarować czy przez ten czas nic się nie zmieni. Póki co nic złego się nie dzieje – spuentował sekretarz.
Przyszedł czas na uchwałę zmieniającą budżet. Skarbnik Adam Skrocki poprosił, aby wprowadzić dodatkowo dwie kwoty. Pierwsza autopoprawka dotyczyła zwiększenia kosztów remontu segmentu C SP nr 1 z planowanych 150 tys. zł na 240 tys. zł z powodu zwiększenia zakresu prac. Druga kwota – blisko 8 mln zł musiała zostać zaplanowana na wypłatę dodatku węglowego dla mieszkańców gminy. Sprawę wyjaśnił dyrektor OPS Marian Ambrożuk, który zwrócił uwagę na niedociągnięcia ustawowe w tej kwestii. – Przepisy ustawy były niejasne i pozwalały na składanie z jednego adresu 2-3 wniosków na dodatek do węgla. Nowa ustawa ma zwiększyć możliwości weryfikacji przez OPS tych wniosków – poinformował dyrektor. I dodał, że pierwsze wypłaty powinny być wypłacone 20 września, a środki rządowe nie zostały jeszcze przelane. Mimo to radni muszą zaksięgować te pieniądze w budżecie, by jak tylko pojawią się na koncie gminy – wypłacać je mieszkańcom. Na dzień 15 września wpłynęło 1997 wniosków.
Radna B. Mrożek pytała o przypadek, jeśli jest jeden dom, w którym mieszkają dwie rodziny i są dwa piece – czy wtedy będzie jedno czy dwa dofinansowania? Dyrektor M. Ambrożuk odpowiedział, że OPS będzie miał możliwość weryfikacji i w takiej sytuacji dodatek może być wypłacany obu rodzinom. – Nie będziemy chcieli nikogo skrzywdzić, dlatego odbędzie się spokojna weryfikacja – podkreślił dyrektor.
W tym pomagać będą również deklaracje śmieciowe złożone przez poszczególne rodziny.
O REMONTACH I DRODZE CO DROGĄ NIE BYŁA
M. Niedźwiedź dopytała o kwotę 124 tys. zł zapisaną w budżecie na utrzymanie przedszkoli i 118 tys. zł na działalność szkół. Skarbnik wyjaśnił, że są to kwoty przeznaczone przez rząd na utrzymanie dzieci z Ukrainy, które uczą się w naszych placówkach, a także na remont segmentu C w SP nr 1.
Zmiany budżetowe obejmowały m. in. takie pozycje: 100 tys. zł na zwiększenie środków na utrzymanie zimowe dróg, 42 tys. zł na zmianę fragmentu rurociągu w Czyżewie i naprawę kanalizacji deszczowej w ul. Drzymały, ponad 200 tys. zł na dobudowę sanitariatów i części rekreacyjnej przy boisku w Buszowie (z tego 161 tys. zł to dofinansowanie zewnętrzne), 108 tys. zł na wykonanie elewacji zachodniej ściany szkoły w Tucznie i 133 tys. zł na remont dachu w na kamienicy przy ul. Saperów 34 – ponad 60 tys. zł dołoży właściciel jednego mieszkania mieszczącego się w tym budynku, 155 tys. zł na zamontowanie klimatyzacji na ostatnim piętrze Urzędu Miejskiego, oraz 215 tys. zł na dopłatę do energii elektrycznej w obiektach gminnych.
Radni zdecydowali też o przekształceniu jednej z działek przy ul Przemysłowej z drogi na zwykłą działkę. Teren ten nigdy nie był jezdnią i w planie miejscowym przeznaczony jest na usługi.

Eryk Szurko

You may also like...

Dodaj komentarz

Skip to content