TO JUŻ PEWNE! BĘDZIE NOWE OHP ZA PONAD 13 MLN ZŁ!

TO JUŻ PEWNE! BĘDZIE NOWE OHP ZA PONAD 13 MLN ZŁ!
To opowieść w aktach. O budowie nowego ośrodka Ochotniczych Hufców Pracy od lat tylko się mówiło, a obdrapany budynek sprawiający wrażenie, że jest z poprzedniej epoki jak stał, tak stoi. Ale już niedługo! Właśnie została podpisana umowa na jego budowę!
Pójdzie na to blisko 13 mln zł.
Jeśli ktoś chce zobaczyć „komunę” jak żywą lub nagrywać filmy grozy nie musi nigdzie wyjeżdżać. Wystarczy udać się pod adres al. Wolności 42. Tu od 1994 roku siedzibę ma strzelecki hufiec pracy. Miało to być tylko na chwilę, a ta prowizorka trwa już… 30 lat. Kiedyś było tu przedszkole, krótko klub. Dla ścisłości. Gospodarze o budynek dbają jak tylko mogą. Wewnątrz jest o niebo lepiej niż na zewnątrz. – Staramy się remontować, tak by młodzież czuła się tu jak w domu – oprowadza nas po ośrodku jego kierownik Krzysztof Woźniak.
Pokoje małe, korytarze wąskie, świetlica też wielkością nie zaskakuje. W kuchni bije po oczach nowoczesny sprzęt. Podstawowe warunki są zapewnione. Jednak „elewacja” to już prawdziwy dramat. Z podbitki o swoich latach przypominają zdezelowane deski. To budynek ze sklejki pomieszkanej z azbestem. Tak kiedyś budowano. Podobną konstrukcję możemy zobaczyć jeszcze w Bobrówku, z tą różnicą, że tam obiekt jest zamknięty od lat. Ostatnia wyprowadziła się biblioteka. Tu życie i edukacja „kwitnie”, bo nie ma wyjścia. – Jest on w złym stanie technicznym, nie nadaje się do remontu. Znacznie odbiega od pozostałych jednostek stacjonarnych w naszym województwie – przyznaje otwarcie Joanna Prokopowicz z Lubuskiej Komendy OHP w Zielonej Górze.
Jednak to już niebawem będzie przeszłość. Po 16 latach oczekiwań, 8 lipca w siedzibie Lubuskiej Komendy OHP w Zielonej Górze została podpisana umowa na budowę nowego ośrodka szkoleniowego. Za blisko 13 mln zł. Najbardziej dumny i jednocześnie radosny z tego faktu jest właśnie K. Woźniak. Historię budowy zna na pamięć. Wszystko kończyło się tylko planami. – Mamy prężnie działającą kadrę i fantastyczną młodzież, które zasługują na zdecydowanie lepsze warunki pracy i nauki. Chcemy tym młodym ludziom zapewnić godne warunki i kształcenie na najwyższym poziomie, ale ten budynek nie służył temu celowi – mówi wprost kierownik. I dodaje, że 8 lipca był jednym z najszczęśliwszych dni w jego życiu. – To będzie ogromna zmiana, bo obecnie pokoje są nawet ośmioosobowe, a łazienki są dwie dla wszystkich. Warunki w nowym obiekcie będą więc naprawdę bardzo komfortowe – nie kryje satysfakcji K. Woźniak.
Jednak wróćmy na chwilę do historii.
AKT I
– PRZEKAZANIE DZIAŁEK
„Do trzech razy sztuka” – głosi powiedzenie. W tym przypadku jest ono nieaktualne, bo podejść, obietnic i planów było znacznie więcej. Większość kończyła się fiaskiem, część gotową dokumentacją, ale żadne nie doczekały się choćby fundamentów. Pokolenia wychowanków opuściło ośrodek. Każde z nich liczyło, że to „za ich kadencji” w końcu warunki bytowe będą godne tych czasów. Przeliczali się. – Wszystkie przepisy oczywiście są przestrzegane, jednak nie ma co ukrywać, albo nowy ośrodek, albo przeprowadzka – mówi wprost K. Woźniak.
Dla ścisłości. Ochotnicze Hufce Pracy podlegają pod Komendę Główną OHP. Ta z kolei jest pod kuratelą Ministerstwa do spraw pracy, czyli aktualnie Rodziny i Polityki Społecznej. Dlatego wszelkie decyzje inwestycyjne należą do władz w Warszawie. Te przez lata zmieniały się jak w kalejdoskopie. Zatem spójrzmy na tę karuzelę decyzyjną, by przypomnieć pokrótce historię planów budowy nowego ośrodka w Strzelcach.
Jest rok 2006. Ówczesny burmistrz Romuald G awlik prowadzi rozmowy z ówczesnym Komendantem Głównym OHP w Warszawie. Jest wstępne porozumienie. Miasto za darmo przekazuje w tym celu dwie atrakcyjne działki przy ul. Ogrodowej o łącznej powierzchni blisko 35 arów. Wcześniej oddany został obecny obiekt razem z działką, w którym do 1994 r. mieściło się przedszkole.Przedtem ośrodek znajdował się przy al. Wolności, w którym obecnie są mieszkania. Zatem samorząd pomagał jak tylko mógł.
Inwestycja jednak nie rusza. Zmienia się władza i zaczynają się kolejne rozmowy. – Byliśmy nawet z burmistrzem Tadeuszem Federem u komendanta w Warszawie – wspomina K. Woźniak. Jednak i te kończą się fiaskiem. W tzw. międzyczasie także sprawa nabierała tempa, ale szybko kończyło się słomianym zapałem.
AKT II
– DOKUMENTACJA
Tak czas płynie do 2015 roku. Wówczas komendantem głównym zostaje gorzowianin Marek Surmacz. I rozpoczęło się „kłucie żelaza, póki gorące”. Dodatkowo ministrem polityki społecznej jest Elżbieta Rafalska. Lepszej konstelacji nie można sobie wyobrazić. – Na początku 2016 roku zaprosiliśmy do Strzelec Marka Surmacza, który widząc w jakich warunkach uczy

się, ale też mieszka i spędza czas wolny młodzież podjął błyskawiczną decyzję o budowie. Znalazły się pieniądze na dokumentację, która także powstała błyskawicznie – wspomina historię burmistrz Mateusz Feder. Później do Strzelec przyjechała Elżbieta Rafalska, która potwierdziła zasadność tej inwestycji. Była nawet konferencja prasowa. Słowo publicznie się rzekło. Plany były bogate. Miało powstać nie tylko zaplecze noclegowe, ale też techniczno-warsztatowe na miarę XXI wieku. Oczami wyobraźni, ale też na wizualizacji widziano już ten budynek w naszym mieście. Wycena oscylowała w okolicach 8 mln zł. Pieniądze były zabukowane. Ogłoszono przetarg, w którym najniższa oferta opiewała na… 15 mln zł. Znów wszystko spaliło na panewce.
Po jakimś czasie z komendy odszedł M. Surmacz, a minister Rafalska została europosłem. Jednak władze samorządowe „nie odpuszczały”. – Podjęliśmy rozmowy z kolejnym komendantem Bogdanem Ścibutem, który mocno wspierał plan budowy. Zlecono wykonanie nowej, nieco okrojonej dokumentacji – przypomina burmistrz. Kiedy ta była gotowa – doszło do kolejnych przetasowań. Stery w OHP przejęli politycy koalicjanta z Porozumienia. Wtedy pojawia się nowy pomysł. – Padła propozycja, by odkupić dawną siedzibę telekomunikacji przy al. Piastów i tu utworzyć ośrodek – przypomina historię sekretarz Mateusz Karkoszka. Obiekt miał być docieplony i wewnątrz przebudowany. Kiedy blisko było do podpisania aktu notarialnego z właścicielem, czyli Orange, znowu doszło do… karuzeli kadrowej kierownictwa w stolicy. Nie tylko ręce, ale i nadzieja opadła.
AKT III
– ETAPY BUDOWY
I PODPISANIE UMOWY
W październiku K. Woźniak razem z burmistrzem udali się do nowego komendanta Piotra Modzelewskiego (za czasów Surmacza był jego zastępcą). – To była konkretna rozmowa – przyznaje M. Feder. – Zapadła decyzja o budowie, a nie adaptacji – dodaje. Słowo zostało dotrzymane, mimo tego, że pod koniec 2021 r. stanowisko to objęła Małgorzata Zwiercan, a P. Modzelewski wrócił na stanowisko zastępcy. W lutym nowa pani komendant przyjechała z gospodarską wizytą do Strzelec. Zobaczyła i podtrzymała decyzję o ogłoszeniu przetargu. Zadanie zostało podzielone na dwa etapy. Pierwszy obejmuje budowę kubatury, która z całym wyposażeniem wyceniona została na 13 mln zł. Drugi etap to zagospodarowanie terenu. Jak informuje J. Prokopowicz z Lubuskiej Komendy OHP w Zielonej Górze ma powstać dwukondygnacyjny budynek składający się z części administracyjno-szkoleniowej, gastronomicznej, warsztatowej, magazynowej z pomieszczeniami technicznymi oraz internatem.
Zaprojektowany obiekt jest niepodpiwniczonym, o prostej bryle, na rzucie w kształcie litery „L”, który mieści:
– I piętro – 25 pokoi mieszkalnych dwuosobowych z łazienkami, pokój wychowawców i pedagoga, świetlicę, sale zajęć dydaktycznych, pomieszczenia gospodarcza, magazynowe i pralnie.- parter – sale wykładowe, kuchnię ze stołówką, warsztat gastronomiczny, szatnie, biura, pomieszczenia: socjalne, sanitarne z łazienką dla osób niepełnosprawnych, sale przeznaczone dla działu zajmującego się rynkiem pracy, do nauki własnej, techniczne, gospodarcze i magazynowe. – Zostanie on wyposażony w instalację zimnej i ciepłej wody, kanalizację sanitarną, centralnego ogrzewania, hydrantową, instalację wentylacji mechanicznej i klimatyzację, instalację gazową, instalacje elektryczne i techniczne. Obiekt planowo zrealizowany będzie w oparciu o nowe warunki techniczne, z uwzględnieniem obowiązujących norm ochrony cieplnej budynku – wylicza zawiłości techniczne J. Prokopowicz. Budynek ogrzewany będzie z systemu miejskiego. Już w zeszłym roku przyłącze wykonała Szczecińska Energetyka Cieplna.
Powstanie zatem nowoczesna jednostka opiekuńczo-wychowawcza z 50 miejscami noclegowymi, bazą gastronomiczną, warsztatami, pracownią komputerową oraz świetlicą środowiskową. AKT IV
– WARTO POMAGAĆ
Zaznaczyć należy, że na terenie województwa lubuskiego działają tylko cztery Ośrodki Szkolenia i Wychowania. Tu swoje miejsce odnajduje młodzież w przedziale wiekowym 15- 18 lat. Ośrodki działają w zakresie zatrudnienia oraz przeciwdziałania marginalizacji. Tu każdy może zdobyć konkretny zawód (m. in. kucharza, kelnera, cukiernika czy mechanika samochodowego) jednocześnie chodząc do szkoły. W Strzelcach młodzież uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 2. Wcześniej do gimnazjum.
Krzysztof Sołtysiak, właściciel warsztatu samochodowego, u którego od lat wychowankowie OHP odbywają zajęcia praktyczne przyznaje, że z tej współpracy jest bardzo zadowolony.
– Każdemu w życiu należy pomóc, zauważyć. To często są bardzo wartościowe osoby, które dobrze wykonują swoje obowiązki. Obecnie mam trzech praktykantów, którzy dobrze rokują. Być może jednego nawet zatrudnię – zdradza K. Sołtysiak.
EPILOG
– BUDOWA
Jakie są terminy? – Oddanie budynku wraz z pozwoleniem na użytkowanie musi nastąpić do 31 sierpnia 2024 r., a rozbiórka dotychczasowego budynku nie później niż do 31 grudnia 2024 r. – informuje J. Prokopowicz. Zadanie jest podzielone w taki sposób, by nie wyłączać z użytkowania obecnego budynku. Młodzież zatem przez okna będzie obserwować postępy prac i cieszyć się, że niebawem ich warunki poprawią się o 180 stopni. Na terenie obiektu w drugim etapie powstanie: boisko wielofunkcyjne, ogrodzenie, oświetlenie i monitoring, miejsca rekreacji z obiektami małej architektury i zielenią.
Jednak na to jeszcze pieniędzy nie ma. Otwarcie przetargu nastąpiło pod koniec kwietnia. Swoje oferty złożyły trzy firmy. Cieszy fakt, że pracami zajmie się lokalna firma, bo zewnętrzne pieniądze w całości zostaną w naszym mieście. Budową zajmie się WESER ALUMINIUM – H.I.G POLSKA. Prace przygotowawcze już się rozpoczęły. Trwa niwelowanie terenu, działają geodeci. Inwestycja w całości jest finansowana z budżetu państwa. – Tak historia zatacza koło. Dla miasta każdy nowy adres jest dobą informacją. Jeśli chodzi o tę inwestycję, to rzeczywiście mało kto w nią wierzył, jednak dojdzie do skutku. Ta część Strzelec będzie praktycznie w pełni zagospodarowana. Najważniejsze jednak, że młodzież oraz kadra będzie miała w końcu godne warunki. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali tę inwestycję – podsumowuje burmistrz.
Eryk Szurko

 

 

You may also like...

Dodaj komentarz

Skip to content