Czy nieczystości spływają do jeziora?
Do naszej redakcji zgłosiło się dwóch zaniepokojonych mieszańców naszego miasta, którzy podczas spaceru w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia zauważyli, że spod czerwonego mostku usytuowanego przy jeziorze Górnym wypływała pod dużym ciśnieniem, ich zdaniem zanieczyszczona fekaliami woda z kanalizacji miejskiej, której towarzyszył „ogromny fetor”. Czy jest możliwe, że nieczystości z kanalizacji miejskiej trafiają do oczyszczanego przez miasto jeziora?
Strzeleckie PGK zaprzecza, by woda spływająca do jeziora Górnego to nieczystości pochodzące z kanalizacji miejskiej. – Pod czerwonym mostkiem wypływa woda opadowa z ul. Północnej i Zachodniej, ale tylko w przypadku, gdy są bardzo duże opady deszczu i nie odbiera już kanalizacja deszczowa. Właściwa kanalizacja deszczowa po remoncie ul. Północnej i Zachodniej jest połączona z kolektorem ogólnospławnym. Początek tej „kanalizacji” pod czerwonym mostkiem jest w ul. Północnej, jest to koryto położone w najniższym miejscu ulicy, dalej ten kanał jest otwarty i przy blokach przy ul. Strzeleckiej, aż do wylotu biegnie pod ziemią – mówi Waldemar Plich, kierownik strzeleckiego PGK.
foto. To tym spływem zdaniem czytelników wypływają nieczystości miejskie do jeziora Górnego. – foto. red.
Artykuł pochodzi z wydania papierowego Ziemi Strzeleckiej – wyd.1/2018.