Grób pierwszego burmistrza odnaleziony
Na gorzowskim cmentarzu przy ulicy Warszawskiej znajdował się zapomniany, nieodwiedzany przez nikogo grób, w którym 65 lat temu spoczął człowiek zapisany w historii naszego miasta. To pierwszy burmistrz powojennych Strzelec – Włodzimierz Wyssogota Zakrzewski. Dziś na jego mogile stoi już nagrobna płyta, która informuje dokładnie, kim był i skąd pochodził.
Grób pierwszego strzeleckiego burmistrza odkryty został przez Ryszarda Drewniaka dzięki relacji Jana Prokopa, który uczestniczył w 1951 roku w pogrzebie Włodzimierza Wyssogoty Zakrzewskiego i pamiętał, gdzie był pochowany. W poszukiwaniach mogiły pomagał ksiądz Adam Firak z parafii Podwyższenia Krzyża w Gorzowie Wlkp. Sam Ryszard Drewniak poświęcił sporo czasu, badając dokumenty sądowe, które rzuciły nowe światło na fakty dotyczące historii Strzelec.
Jak udało się ustalić, Włodzimierz Wyssogota Zakrzewski herbu Wyskota, urodził się w 1899 roku. W latach 1918-1923 był podporucznikiem piechoty w Wojsku Polskim. W latach 1939-1945 przebywał jako jeniec wojenny w oflagu Woldenberg w stopniu kapitana. Następnie trafił do Strzelec, gdzie również mieszkała jego siostra Hanna Wyssogota – Zakrzewska, założycielka biblioteki. – Pod pseudonimem „Hanna Grzymała” brała udział w Powstaniu Warszawskim. Rodzeństwo w czwartym pokoleniu było spokrewnione z pierwszym prezydentem Warszawy – relacjonuje Ryszard Drewniak.
W pierwszych tygodniach marca 1945 roku Włodzimierz Zakrzewski został burmistrzem Zarządu Miejskiego Strzelec (Friedeberg). Po referendum w 1946 roku zdjęto go z funkcji burmistrza. Poddany był inwigilacji i szykanom ze strony Urzędu Bezpieczeństwa. W 1951 roku z podcięciem na ramionach trafił do gorzowskiego szpitala. W lecznicy znaleziono go z poderżniętym gardłem i rozciętym brzuchem. – Był podobno w gorączce oraz majaczył. Prosił, żeby go nie ratować – mówi Ryszard Drewniak.
Zmarł 15.02.1951 r. i został pochowany na cmentarzu przy ul. Warszawskiej. Oficjalna informacja o przyczynie śmierci brzmiała – samobójstwo. Jednakże trudno uwierzyć, iż ktoś byłby w stanie rozciąć sobie brzuch i chwilę później poderżnąć gardło, szczególnie będąc w szpitalu, dlatego też na nagrobku odsłoniętym i poświęconym 28.10.2016 roku znajduje się napis „Zmarł tragicznie”.
Ryszard Drewniak, mimo że na co dzień mieszka w Szwecji, interesuje się historią rodzinnego miasta. Wyszukuje dokumenty, znajduje informacje, które nigdy nie były ujawniane, na nowo odkrywa historię. – Poszukiwanie dokumentów z okresu powojennego, jak i późniejszego, chciałbym dedykować ludziom zapomnianym lub przedstawionym w złym świetle w okresie tak zwanej budowy społeczeństwa socjalistycznego, a początkowo komunistycznego. Wychowałem się w mieście, w którym panowała poprawność polityczna. Nawet wspomnienia pisano pod zamówienie. Przedstawiając nowe dokumenty, oceny pozostawiam czytelnikom, nie narzucam żadnych gotowych wniosków. Sam przeżyłem sytuacje rodzinne, w których nas, dzieci, świadomie przekłamywano. Celem tych kłamstw, jak u wielu, była jednak ochrona rodziny – tłumaczy.
Urząd Miejski, który sfinansował nagrobek, chce w przyszłości przenieść szczątki pierwszego burmistrza na strzelecki cmentarz. – Procedury z tym związane nie są jednak proste i trochę potrwa załatwianie wszystkich formalności, ale chcielibyśmy, by grób burmistrza Zakrzewskiego znajdował się w Strzelcach – podkreśla Mateusz Feder.
„Ziemia Strzelecka”, wydanie papierowe z 3 listopada 2016 r.