Utonął 59 – letni wędkarz
W niedzielę, 5 listopada o godz. 16.40 Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej otrzymała zgłoszenie o wypadku, który miał miejsce na stawie hodowlanym w Gardzku.
Dwóch mężczyzn wybrało się nad staw powędkować. Jeden z nich znajdował się na lądzie, drugi wędkował z łódki. Nagle wędkarz łowiący z łodzi wpadł do wody, drugi widząc, co się stało pobiegł do wsi po pomoc. Niestety ta przyszła za późno. – Nie wiadomo, czemu mężczyzna wpadł do wody. Powodem mogło być zasłabnięcie. Prokuratura wykluczyła udział osób trzecich – mówi sierż. szt. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.- Około godz. 18 ze stawu wyłowiono zwłoki 59 – letniego mężczyzny, mieszkańca Gardzka – mówi Tomasz Górniak, dowódca Jednostka Ratowniczo-Gaśniczej.