Maska jak z horroru i siekiera w dłoni
Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali i przedstawili zarzuty dwóm dwudziestolatkom podejrzanym o kradzieże z włamaniem do sklepów. Jeden z mężczyzn miał na głowie specjalną maskę rodem z horroru. Uzbrojony w siekierę i zamaskowany zniszczył szybę od witryny sklepowej i tak dostał się do środka, zabierając alkohol o wartości kilkuset złotych. W kolejnym sklepie ta „sztuka” im się już nie udała, bo nie mogli pokonać drzwi. Włamywaczy nagrały kamery monitoringu.
W marcu tego roku policjanci ze Strzelec Krajeńskich dostali zgłoszenie dotyczące włamania do sklepu, skąd sprawcy po wybiciu szyby dostali się do środka i zabrali kilkanaście butelek z alkoholem o wartości kilkuset złotych. Jeszcze tego samego dnia kryminalni otrzymali kolejne zgłoszenie dotyczące kolejnego sklepu na terenie powiatu strzelecko-drezdeneckiego. Jednak tym razem sprawcy nie zdołali pokonać drzwi i dostać się do środka. To co łączyło obie sprawy, to maska z popularnego horroru, którą jeden z włamywaczy miał na głowie. W obu sklepach policjanci zabezpieczyli dowody. Kluczowym materiałem okazały się nagrania z monitoringu. Mimo że sprawca był zamaskowany, kryminalni szybko wytypowali mężczyznę, który mógł być odpowiedzialny za te przestępstwa. Kilka dni po włamaniach policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn. 20-latek przyznał się. Tłumaczył, że maskę, którą wykorzystał do przestępstwa, spalił. W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli siekierę. Drugi z wytypowanych mężczyzn zaraz po zdarzeniu wyjechał za granicę. Został jednak zatrzymany przez strzeleckich kryminalnych w piątek (7 czerwca), krótko po tym, jak pojawił się w Polsce. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem do sklepu i usiłowania kradzieży z włamaniem do kolejnego. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
starszy aspirant Tomasz Bartos
Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Krajeńskich