MATEUSZ SZACHOWICZ MISTRZEM WOJEWÓDZTWA LUBUSKIEGO W SZACHACH

28 – 29 maja w Sulechowie rozegrano Otwarte Mistrzostwa Juniorów i Młodzików w Szachach, gdzie strzelecka reprezentacja pokazała bardzo wysoki poziom, o czym świadczą zdobyte medale i kolejny mistrzowski tytuł.
Strzeleckie Towarzystwo Miłośników Gry Królewskiej reprezentowało 16 zawodników. W kategorii do lat 8 zaprezentowali się Emiliano Piersiak-Salazar, Leon Kazimierczak, Wiktor Wyrwa i Oliwia Nering. W grupie dziesięciolatków wystąpili Bartosz Gruszewski, Mikołaj Herberg, Olgierd Halasz, Nitin Naik i Julia Warian, wśród dwunastolatków Daria Gruszewska, Wojciech Karkoszka, Paweł Karaś i Gabryela Romanowska. Najstarszą ekipę 13-18 lat reprezentowali Mateusz Szachowicz, Maciej Paluta i Jan Stasiak. – Najlepiej zapowiadaliśmy się w grupie do lat 10, gdzie Bartosz Gruszewski i Olgierd Halasz rozgramiali zawodników jeden po drugim i po czterech rundach mieliśmy dwóch liderów ze Strzelec Krajeńskich – relacjonuje trener Paweł Partyka. Dobrze rokował i wcale nie odstawał od swoich kolegów Mikołaj Herberg, niestety młodzi zawodnicy nie wytrzymali napięcia i wystarczyło to na zdobycie brązowego medalu przez Bartosza Gruszewskiego. Olgierd Halasz po przegranym ostatnim pojedynku, uplasował się na 4. miejscu, natomiast Mikołaj Herberg na 7. miejscu. W ślad za bratem poszła Daria Gruszewska i dołożyła kolejny medal do puli, tym razem srebrny w grupie do lat 12. W grupie do lat 16, fantastycznym finiszem popisał się Mateusz Szachowicz. Wywalczył tytuł mistrza województwa z dużo wyżej rozstawionymi rywalami. – Gdy się wydawało, że będziemy wracali z dwoma medalami, stało się coś nieprawdopodobnego – mówi Paweł Partyka. – Tego nikt się nie spodziewał. Do Strzelec Krajeńskich powędrował kolejny tytuł mistrza województwa dla Mateusza Szachowicza – opowiada. – Byliśmy najliczniejszą drużyną biorącą udział w mistrzostwach i na pewno lekki niedosyt pozostał, ponieważ niewiele zabrakło do medalu zarówno Juli jaki i Gabrysi, a w czołówce był przecież Maciej Paluta. Natomiast największe wrażenie, jakie sprawił w pierwszym dniu mistrzostw był Olgierd Halasz, który rozegrał turniej życia, deklasując rywali z dużą przewagą. Niestety drugi dzień był o wiele słabszy, co niestety nie pozwoliło mu stanąć na podium – stwierdza trener.
AL