Spór o park we wsi
We wsi Lipie Góry trwa spór o prace inwestycyjne związane z parkiem znajdującym się tuż za remizą strażacką.
– W maju 2017 r. rozpoczęto wykopy w parku, w Lipich Górach. Rzekomo wszelkie prace związane z parkiem wykonywane były za darmo. Został on dogłębnie przekopany, w niektórych miejscach nawet do 4 metrów w głąb ziemi, bez żadnego planu i zamysłu. Następnie cały teren pozostawiono sam sobie. Wciąż zastanawiam się, kto pozwolił na taką ingerencję w ten naturalnie zielony teren. Mieszkańcy wielokrotnie zwracali się do mnie z pytaniami „co z tym parkiem?”. Wiele razy usiłowałem dowiedzieć się, jakie będą dalsze działania z nim związane, niestety bezskutecznie, lecz zapewniano mnie, że cały teren zostanie zagospodarowany i wszelkie prace z nim związane zostaną wykonane za darmo. Jest wiele programów unijnych i nie tylko, z których można byłoby skorzystać, aby pozyskać dofinansowanie. Niestety, jak na razie pozostaje nam czekać, aż cały park zostanie pięknie zagospodarowany za darmo w przyszłości, wobec czego wszelkie działania związane z pozyskiwaniem środków zewnętrznych należy uznać za bezsensowne. Obecnie teren ten jest niebezpieczny i lepiej omijać ten obszar podczas spacerów – mówi naszej gazecie radny okręgu Dariusz Sobczak. Część mieszkańców, z którymi rozmawialiśmy w Lipich Górach przyznawała mu rację.
Jak udało nam się ustalić, podczas pierwszego zebrania Rady Sołeckiej, gdy wybrano na sołtysa Lipie Góry Andrzeja Szmyta(2015) podjęto decyzję o renowacji parku znajdującego się tuż za remizą strażacką oraz o oczyszczeniu stawów we wsi. – Sołtys informował nas, że zamierza przeprowadzić prace porządkowe w parku. Zawsze na inicjatywy społeczne wyrażamy zgodę, bo buduje to wspólnotę obywatelską. Prace się przedłużają, ponieważ wykonuje je społecznie firma, która współpracuje z miejscowością. Ma zapewne wiele zadań. Mimo wszystko prace rada sołecka powinna zakończyć jak najszybciej. Jeśli chodzi o programy unijne – uczestniczymy we wszystkich możliwych, które są w zasięgu naszej gminy. Mamy plan, na które inwestycje startujemy w odpowiednich konkursach. Jeśli chodzi o Lipie Góry to tu priorytetem jest melioracja, bo to związane jest z bezpieczeństwem mieszkańców. Dlatego w zeszłym roku za spore pieniądze oczyściliśmy ciąg melioracyjny, a w tym roku wyczyściliśmy za ponad 80 tys. zł jeden ze stawów retencyjnych. Zostaną jeszcze kolejne stawy, które chcemy sukcesywnie oczyszczać, by problem rozwiązać kompleksowo. Zachęcamy, by radny Sobczak wskazał projekty unijne, my pomożemy napisać wniosek. Ma stowarzyszenie. Warto brać przykład ze stowarzyszenia „Buszów dla nas” czy Gołębnik, które skutecznie pozyskują zewnętrzne pieniądze. Już poprzednikom radny obiecywał, że pozyska pieniądze zewnętrzne na budowę remizy, a skończyło się na tym, że gmina musiała w 100 procentach wybudować ją z własnych środków. Zachęcam do czynów, by tylko na słowach się inicjatywy nie kończyły – mówi Mateusz Feder, burmistrz. – Pan Leon Tołkacz z Sarbiewa, który nieopodal wsi buduje żwirownię do tej pory wykonał oczyszczenie terenu parku z zalegającego tam odpadów. Miejsce to od wielu lat było zaniedbane. Dodatkowo obszar ten po wichurze, we wrześniu 2016 r. stwarzał duże zagrożenie z powodu połamanego drzewostanu, który tam się znajdowało wszystko to zostało usunięte i uprzątnięte przez firmę p. Tołkacza, który przy użyciu specjalistycznego sprzętu oczyścił teren. Obszar ten wkrótce zostanie wyrównany, przywieziona zostanie świeża ziemia, na której znajdą się nowe nasadzenia. Ulica wiodąca do parku, czyli ul. Krótka zostanie naprawiona. Prawdą jest, że od ostatnich prac na tym terenie minęło już trochę czasu, ale nie możemy nikomu nakazać, by w czasie wytężonej pracy w swojej firmie rzucił wszystko i przyjechał wykonywać za darmo w naszej wsi prace, na które się zgodził. Mamy zadeklarowane, że prace zostaną wykonane i to jest najważniejsze. Do tej pory przedsiębiorca wykonał w naszej wsi oczyszczenia i pogłębienia dwóch stawów, podobne działania zostaną wykonane na stawie tuż przy remizie. Przedsiębiorca wykonał także drogę w kierunku lasu – te wszystkie inwestycje przeprowadził za darmo pana Tołkacz, za co jesteśmy mu wdzięczni – mówi Andrzej Szmyt, sołtys wsi Lipie Góry.
Tak obecnie wygląda park w Lipich Górach i wiodąca do niego ul. Krótka. – foto red.