To już plaga

Mają kilka dni, tygodni, a czasem są to nawet matki z dziećmi – Arka dla zwierząt notuje w ostatnim czasie plagę porzuceń kociąt. – Winny jest brak sterylizacji, który rozwiązałby problem z niechcianymi miotami – wyjaśnia Alicja Piech, prezes Arki. Tymczasem każdy właściciel kota może skorzystać z dofinansowania do sterylizacji i kastracji, które oferuje gmina. 

Praktycznie nie ma dnia, by Arka nie dodawała na swoim profilu w mediach społecznościowych informacji o porzuconych kociętach. – To jest nasilone w okresie letnim i jesiennym – mówi Alicja Piech. – Porzucone kocięta wałęsają się, potrzebują jedzenia, a często też chorują. Szkoda, że ludzie nadal nie rozumieją, że problem z niekontrolowanym rozmnażaniem zwierząt może rozwiązać sterylizacja i kastracja – dodaje.  Właściciele zwierząt mogą starać się o dofinansowanie do takiego zabiegu. -W danym roku kalendarzowym każde gospodarstwo domowe może otrzymać dofinansowanie na jednego psa lub kota i wynosi ono 50% ceny wykonywanego zabiegu – informuje Joanna Mentel z Urzędu Miejskiego. – Aby skorzystać z dopłaty, należy zgłosić się do Urzędu Miejskiego przed planowanym terminem zabiegu, wypełnić stosowne oświadczenie oraz, w przypadku psów, okazać aktualny wpis o szczepieniu przeciwko wściekliźnie – dodaje. Po złożeniu oświadczenia wydawane jest skierowanie na zabieg, z którym należy w ciągu 30 dni zgłosić się do przychodni weterynaryjnej „Węgrzyn Weterynaria” przy al. Wolności 43 w Strzelcach Krajeńskich. – Drugie 50%  opłaty za wykonanie zabiegu, zgodnie z cennikiem usług stosowanym przez weterynarza, pokrywa właściciel zwierzęcia – informuje Joanna Mentel. Koty wolno żyjące mają finansowaną sterylizację czy kastrację w 100% z budżetu gminy. 

Obecnie Arka poszukuje domów dla sporej grupy kociąt. Maluchy można obejrzeć na profilu Facebook Arki dla zwierząt. Tam też są podane numery kontaktowe w sprawie adopcji poszczególnych kociąt. 

Rt 

You may also like...

Skip to content