Nowe witraże w Gardzku

 

W kościele w Gardzku zamontowano nowe witraże. Kosztowały 86 tysięcy złotych. 

– Tak naprawdę inicjatywa ruszyła 15 lat temu – opowiada inicjator zbiórki Dariusz Wieczorek. – Z okienic wypadały szkiełka, trzeba było wstawić zwykłe szyby. Nie było wtedy funduszy na nowe witraże. Ksiądz proboszcz Mirosław Maciejewski zgodził się, by taca z niedzielnej mszy była przekazywana na zbiórkę na nowe witraże – dodaje. 

Lata mijały, a wierni mieli wciąż zbyt mało pieniędzy. – Gdy skończyła się pandemia, stwierdziłem, że trzeba jakoś popchnąć zbiórkę do przodu. Zachęcałem ludzi, by byli bardziej hojni i jakoś udało się podwoić, a nawet potroić niedzielną tacę – mówi Dariusz Wieczorek. W końcu mieszkańcy uzbierali ponad 60 tysięcy, brakowało jeszcze 20. Ostatecznie 10 tysięcy dołożyła gmina, a kolejne 10 powiat. – W ten sposób uzbieraliśmy równo 86 tysięcy i udało się wstawić 5 nowych witraży – mówi Dariusz Wieczorek. – Został nam jeszcze jeden witraż przy ołtarzu, dlatego znów zbieramy pieniądze z niedzielnej tacy za zgodą obecnego proboszcza i mamy nadzieję, że uda się zakończyć ostatecznie inwestycję – podsumowuje. 

Rt 

You may also like...

Skip to content