Pożar w Sokólsku – rodzina potrzebuje pomocy
Wszystko zaczęło się na strychu, po chwili w płomieniach był cały dach. Mieszkańcy opuścili budynek o własnych siłach. Na pomoc przyszli im sąsiedzi, rodzina i obcy ludzi. Niestety straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Potrzeba jest natychmiastowa pomoc.
Do pożaru domu doszło w niedzielę około godziny 10 we wsi Sokólsko. – Wróciliśmy z kościoła. Nagle do naszego domu przybiegła sąsiadka mówiąc, że nasz dach się pali. Natychmiast wyszliśmy z domu, po chwili na miejscu była już straż pożarna – mówi Aniela Guzik, której dom uległ zniszczeniu. Pożar powstał przypuszczalnie na wskutek zwarcia w instalacji elektrycznej. Na miejsce pożaru wysłano 5 samochodów gaśniczych w tym 4 z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej ze Strzelec Krajeńskich oraz 1 zastęp z OSP Bronowic. – Strażacy ugasili widoczny pożar, a następnie korzystając z podnośnika hydraulicznego i podręcznego sprzętu burzącego rozebrali cześć pokrycia dachu i dogasili ogień ukryty. Następnie sprawdzono cały budynek kamerami termowizyjnymi oraz zabezpieczano odkrytą powierzchnię dachu plandekami – mówi Tomasz Górniak, dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Wartość mienia uratowanego wstępnie oszacowano na 200 tysięcy złotych. – Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy udzielili nam pomocy w tych trudnych chwilach – mówi Natalia Maleńczak, córka właścicieli spalonego domu.Potrzebują teraz wsparcia finansowego. – Za wszystkie oszczędności remontowaliśmy dom, kupiliśmy materiały do naprawy i wykończenia domu, ale to wszystko jest teraz zniszczone – dodaje Jan Maleńczak. W fatalnym stanie jest dach budynku, który grozi zawaleniem. Rodzinie można pomóc finansowo dokonując wpłaty na rachunek bankowy: 69 8362 0005 0391 1178 3000 0010, Maleńczak Iwona Maria, Sokólsko 9, 66-510 Bobrówko, SWIFT:GBWCPLPP.