Czy strzelczanie obchodzą Halloween?
Członkowie sekcji dziennikarskiej działającej przy Strzeleckim Ośrodku Kultury zapytali młodych strzelczan, czy obchodzą Halloween.
Martyna Zwierzchowska, 16 lat- Strzelce Krajeńskie
W Halloween przeważnie jestem w domu. Rozdaję cukierki dzieciom, które chodzą po mieszkaniach. Lubię oglądać ich stroje. Odkąd pamiętam, podziwiałam je. Kiedy byłam mała, też przebierałam się i pukałam w drzwi strzelczan, prosząc o cukierki. Zawsze dostawałam dużo słodyczy. Mimo że z tego wyrosłam, wciąż myślę, że Halloween to dobra zabawa.
Bartosz Andrzejak, 18 lat- Bobrówko
Szczerze powiedziawszy, nie obchodzę Halloween, ale nie mam nic przeciwko obchodzeniu go. Czasami zdarza się, że w ten dzień obejrzę jakiś horror. W mojej miejscowości dzieci chodzą po domach mieszkańców i zbierają słodycze. Czasami i ja je częstuję, jednak ten obyczaj nie ma dla mnie znaczenia. Jeśli nic nie niszczą i nie szkodzą innym robiąc „psikusy”, nie mam nic przeciwko ich zabawie. W dzieciństwie nie uczestniczyłem w obchodach Halloween. Nigdy mnie nie ciągnęło do tej zabawy.
Natalia Borysiuk, 18 lat- Strzelce Krajeńskie
Zazwyczaj nie obchodzę Halloween, ponieważ uważam, że to wydarzenie przysłania długotrwałe polskie tradycje. Jednak w tym roku z racji tego, że Halloween staje się coraz bardziej popularne, postanowiłam spotkać się ze znajomymi, obejrzeć z nimi kilka strasznych filmów i spędzić miło czas.
Rozmawiały Natalia Stechnij i Joanna Kuciel