Energetyki nie dla młodzieży

Od 1 stycznia obowiązuje zakaz sprzedaży napojów energetycznych dla osób poniżej 18. roku życia. 

Zgodnie z zapisami w ustawie taki napój to produkt, w którego „składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie”. Takie napoje muszą mieć wyraźne oznaczenie że są „energetyzujące” lub „energetyczne”. 

Lekarze i dietetycy cieszą się z tej zmiany w prawie. – Ze zdrowotnego punktu widzenia regularne spożywanie energetyków przez młode osoby może nieść przykre konsekwencje – poczynając od problemów z koncentracją i bólów głowy, przez zaburzenia snu po nawet problemy depresyjne – mówi dietetyk Agnieszka Wianecka. – Badania jasno wskazują, że długotrwała wysoka podaż kofeiny u dzieci i młodzieży może być niebezpieczna, a co gorsza – nie znamy wszystkich skutków ubocznych. Należy też pamiętać, że bezpieczna dawka kofeiny dla dzieci i młodzieży jest niższa niż u osób dorosłych i wynosi mniej niż 2,5mg/kg masy ciała (u dorosłych jest ona na poziomie 3mg/kg masy ciała). Dzieci mają niższą masę ciała niż dorośli, więc po przeliczeniu wychodzi, że 500ml klasycznego napoju energetycznego przekracza tę dopuszczalną dawkę. A przecież na jednym energetyku się często nie kończy… Poza tym dziecko może sobie dostarczać dodatkowo kofeinę z innych z innych źródeł, np. czekolady, herbaty czy napój typu cola – dodaje. 

 

Rt 

You may also like...

Skip to content