Dariusz Kowalewski w „Operze za trzy grosze”
O tej przygodzie, a dokładnie o przygotowaniach do niej, wspominaliśmy w tym roku w czwartym numerze naszego dwutygodnika. Teraz spektakl, w którym tańczy Dariusz Kowalewski, jest w pełni gotowy i można go oglądać na deskach teatru w Łodzi.
„Opera za trzy grosze” powróciła na scenę Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi po 36 latach. Przedstawienie reżyseruje Wojciech Kościelniak, jeden z najbardziej cenionych realizatorów spektakli muzycznych. Premiera miała miejsce 12 kwietnia. Sztuka uważana jest za dzieło doskonałe i niezmiennie aktualne. Żądza pieniądza, nędza i korupcja, które są tematyką spektaklu, wpisują się w obecną rzeczywistość. Tę kryminalną balladę reżyser przedstawia w bardzo drapieżny lecz efektowny sposób, a 15-osobowa orkiestra jazzowa i 30-osobowa obsada, pośród której znalazł się Dariusz Kowalewski, zapewniają doskonałą zabawę. Nie obeszło się też bez stresowych sytuacji. – Niespełna miesiąc przed premierą dostaliśmy informację z Universalu, że nie można wprowadzać swoich zmian w spektaklu, szczególnie związanych z muzyką i wokalem – opowiada Dariusz Kowalewski. – Aby uzyskać licencję i pozwolenie na wystawienie sztuki, trzeba było zrobić wszystko zgodnie z oryginałem, aktorzy byli przerażeni. Są to artyści z teatru dramatycznego, nie byli przygotowani na musical – przyznaje Darek. Jednak ciężka praca przyniosła pozytywne efekty i wszystko się udało. – Choreografie są bardzo efektowne i przyjemne do tańczenia. Kolejna przygoda, którą zaliczam do udanych, a możliwość pracy z zawodowcami jest bezcenna – mówi tancerz. – Przed nami sporo wystąpień. W maju wyjeżdżamy też na festiwal do Bydgoszczy z Blaszanym Bębenkiem, co jest wspaniałym wyróżnieniem. Cieszę się, że mam możliwość pracy w wielu miejscach, to otwiera kolejne drzwi oraz sprawia, że pojawiają się nowe propozycje pracy – dodaje. – Jest też tak, że nie przyjmuję każdego wyzwania, bo nie zapominam, że muszę działać w swoim studio, a mam w nim bardzo dużo zdolnych osób. Zbliża się okres turniejów, jestem przekonany, że zaskoczymy nowymi choreografiami, a na Jarmark Strzelecki jak zwykle szykujemy dużą dawkę tanecznych uniesień – przyznaje Darek.
al, 9/2019 r
fot. Greg Noo-Walk